niby komedia a gówno. było parę fajnych momentów, większość scen wogole
niezabawna
co do filmu to kaszana, reżyser chyba przez miesiąc w klatce bez jedzenia i picia na
bezludnej wyspie leżał. wiecej nie powiem bo nie ma po co
jednak lepsza niz Totalny kataklizm.Momentami bardzo smieszny szkoda ze Pamela Anderson zagrala tylko chwile tworcy mieli pomysl ale nie pojechali na calego.