nie mogę sobie przypomnieć jak się nazywa film z Leslie Nielsenem, gdzie jest scena na posterunku policji, Leslie przychodzi do jakiegoś dość dużego gliniarza, zwraca mu uwagę, że widać mu kobiecy stanik, ten mówi, że przecież nie nosi damskich ciuszków, później ten policjant się odwraca i schyla do dolnej szuflady szafki na akta, a jak się pochyla, to widać mu kobiece stringi, a Leslie w tym momencie robi swój śmiertelnie poważny wyraz twarzy i totalnego zdumienia :) Taka głupia scena, ale wierci mu dziurę w głowie i nie mogę sobie przypomnieć co to za film :) Może ktoś kojarzy ? :)