W niedzielę, w wiek 84 lat zginął Leslie Nielsen...Umarł w szpitalu, znajdując się tam z powodu komplikacji po zapaleniu płuc. Ehhh :( .
Leslie, dla mnie zawsze byłeś nr1! Świat i kino już nigdy nie będą takie same... K.. no nie wierzę... Leslie, spoczywaj w pokoju
Po prostu...
Przecież on był mistrzem komedii. To jego wygadywanie największych głupot z poważną miną... Wypatrywałam go w każdej amerykańskiej parodii....
Będzie brakować...
...ale nie ze śmiechu, nie tym razem :( Długo czasu minie, zanim obejrzę jeden z jego filmów.
Leslie! Maestro komedii! Zawsze będziemy Cię pamiętać!
Robert